Kilka miesięcy temu zmarła moja mama. Z racji tego że znam pracowników szpitala gdzie leżała mam podejrzenia że zmarła na skutek zaniedbania ze strony lekarza prowadzącego. Chcę z tego tytułu dochodzić swoich praw i założyć sprawę w sądzie. Możecie polecić mi jakiegoś prawnika?
Wiele się słyszy ostatnio o takich incydentach. Lekarz nie bierze na poważnie stanu pacjenta i nie poświęca mu tyle uwagi ile potrzeba. Wiem że pacjentów jest dużo a my jesteśmy tylko ludźmi ale jeżeli wina jest ewidentna to trzeba dochodzić swoich praw!
Wysłałam ci namiary na specjalistę od prawa karnego. Na twoim miejscu szukała bym kogoś kto już wcześniej miał do czynienia z tego rodzaju sprawami bo będzie dużo łatwiej załatwić taki temat pomyślnie.
Dlatego mam nadzieję że będę w stanie kiedyś zapewnić rodzicom prywatną opiekę. Tyle się ostatnio słyszy o zaniedbaniach ze strony lekarzy i pielęgniarek że aż się boję co by było gdybym trafiła do lokalnego szpitala.
Też mam nadzieję że uda mi się coś załatwić bo jeżeli to zaniedbanie lekarza to moja mama jeszcze by żyła. Dzięki za pomoc, postaram się dowiedzieć czegoś więcej już w kancelarii.